poniedziałek, 9 listopada 2009

Jak upolować krowę i świnia?


Kocurski zaginął w schowku na szczotki i długo stamtąd nie wychodził. Chipsiński, jak zwykle obleciały strachem, zajrzał przez dziurkę od klucza. Zobaczył Kocurskiego wpatrzonego w krowę i świnia, w ciemnościach, z latarką. Mało nie pękł z ciekawości. Kocurski, co robisz? Nie widzisz, poluję, a nie chcę wychodzić na zewnątrz, bo pada. Jak to polujesz - Chipsiński zdębiał. Przeczytałem w książce o tej Pani z PAłacu, że można polować na zwierzęta w jaskiniach, gdy sie je namaluje. Nie dysponuję jaskinią, a w kociej łapie nie trzyma sie dobrze pędzla, to wziąłem latarkę i maskotki. Poczekam jeszcze troche i powinienem dostać na obiad stek!