Od dłuższego czasu w Agencji pojawia się dziwne zwierzę. Przy nim Melut traci właściwości tygrysie i sprawia wrażenie spetryfikowanej. Duża przychodząca ze zwierzęciem mówi, że to Szynszyl i ogonem zmiata wszystkie zabawki. Kocurski wymyślił, że Szynszyl może zostanie przyjacielem Meluta. Na razie jesdnak Melut nie wie, co to znaczy i podejrzliwie patrzy na ruchliwca ;-)