piątek, 26 listopada 2010

Jestem słodka!


Melut znów uczy się od najlepszych. Oznajmiając "jestem słodka" wyrywa przeciwnikowi
broń z rąk. Nieświadomy niczego, pozwala się zbliżyć i.... jest podstępnie duszony/obrywa schowanym w zanadrzu młotem (lub kluczem francuskim).
Ciekawe, że "Tłit" towarzyszy Melutowi przy każdym posiłku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam klientów Agencji Detektywistycznej do komentowania